Koniec Świata powie Ci dokąd warto pojechać i jak to zrobić tanio. Co więcej, powiedzą Ci o tym ludzie, którzy znają dany kraj na wylot, bo mieszkają w nim lub byli w nim wielokrotnie. Dowiesz się co zobaczyć, co zjeść, na co się szczepić, obejrzyjsz zdjęcia i posłuchasz muzyki. Jeśli jedziesz gdzieś z plecakiem, znajdziesz tu wszystko czego szukasz.
brak nowości na liście.
Mieszkańcy. Kieszonkowcy w centrum Santiago de Chile. (MH)
Kanty i oszustwa. Jeżeli taksówkarz wyczuje, że podróżny nie włada biegle językiem hiszpańskim, istnieje spore prawdopodobieństwo, że zostaniecie „skasowani” podwójną stawką. Stąd warto przed wzięciem taksówki wypytać w hotelu/motelu, ile kosztuje taksówka do miejsca, do którego jedziecie. Jednocześnie nie należy oczekiwać, że taksówkarz zna angielski. (MH)
Woda. W Santiago de Chile można bez problemów pić wodę z kranu. Sprzedaż wody butelkowanej jest na ulicach stolicy zabroniona, jedyną możliwością jej zakupu są liczne sklepiki i supermarkety. (MH) Niektórzy twierdzą, że warto przegotować przed piciem. Ja piłam z kranu i przeżyłam. (OP)
Ciemne miejsca. Niektóre dzielnice biedy na peryferiach Santiago. (OP)
Puerto Montt – port nadmorski, deptak i okolice dworca autobusowego po zmroku.
Santiago – weekendowe samotne wędrówki po ciemnych ulicach i parkach raczej niewskazane, ze względu na napaści. Jednak bez przesady, jest bezpieczniej niż w Polsce. (M&T)
Jedzenie. Zarówno w stolicy, jak i miejscowościach położonych nad oceanem stołowanie się w pubach, kawiarniach i restauracjach nie stanowi żadnego zagrożenia. (MH)
W regionie Aisen wystepują tzw. Czerwone Przypływy, które mogą zatruć małże, dlatego chilijski odpowiednik ministerstwa zdrowia uczula, żeby nie jeść owoców morza pochodzących z niepewnych źródeł. Powinny mieć certyfikat. (M&T)
Ruch drogowy. Prowadząc samochód w Santiago de Chile należy zwrócić uwagę na czasową zmianę kierunku ruchu niektórych ulic w godzinach porannych i wieczornych (od poniedziałku do piątku). Niektóre z ulic dwukierunkowych przekształcane zostają w wielopasmowe, jednokierunkowe ulice prowadzące do lub z centrum.
Ponadto ruch uliczny w godzinach 7.00-9.00 oraz 18.00-20.00 jest znacznie bardziej natężony, stąd sugerowałbym korzystanie z metra. (MH)
W południowej Patagonii i na Ziemi Ognistej strusie nandu i guanaco. Często całe stado nagle wbiega na drogę. (M&T)
Przyroda. Wiatr w Patagonii. Zwłaszcza przy planowaniu trasy trekkingowej. Potrafi niemal zatrzymać w miejscu, zrzucić ze skały, przy jeziorach kompletnie zmoczyć w ciągu sekundy, zerwać namiot. (M&T)
Choroby. (dodaj swoje informacje)
Szczepienia.
WZW A (wirusowe zapalenie wątroby typu A) - zalecane
WZW B (wirusowe zapalenie wątroby typu B) - zalecane
Żółta gorączka (żółta febra) - niekonieczne
BTP (błonnica, tężec, polio) - zalecane
Dur brzuszny (tyfus) - zalecane
Wścieklizna - zalecane (w zależności od charakteru pobytu)
Japońskie zapalenie mózgu - niekonieczne
Meningo-koki (a+c) - niekonieczne
Trudności w poruszaniu się po kraju. Na południu kraju nie ma trasy po chilijskiej stronie, którą można się dostać do Punta Arenas. Trzeba przekroczyć granicę i jechać po stronie argentyńskiej. (OP)
Dojazd z centrum kraju do miejscowości położonych na południu (np. Punta Arenas) możliwy jest wyłącznie samolotem (3,5 h z Santiago) lub promem (3 dni z Punto Montt). (MH) Z Puerto Montt do Punta Arenas kursuje też autobus. Jedzie przez Argentynę, ale połączenie jest bezpośrednie. (M&T)
W Chile obowiązuje bardzo restrykcyjny zakaz wwozu jakichkolwiek warzyw, owoców, serów, zbóż (zarówno z Europy jak i krajów graniczących z Chile). Przy wjeździe do kraju należy wypełnić odpowiednią deklarację dotyczącą posiadanego przy sobie pożywienia. Złamanie zakazu grozi karą pieniężną (np. próba wwozu jabłka zakupionego w Argentynie to kara ok. 200 USD). (MH)
Mateusz Hojda - podróżuje w ramach wykonywanej pracy. W wolnym czasie - do miejsc, których nie zwiedził zawodowo. Jego strona: www.hojda.eu
Aleksandra Pluta - z wykształcenia i z zamiłowania dziennikarz. Zawsze ma dużo wolnego czasu. Po pięciu latach studiowania we Włoszech znalazła w końcu na mapie swoje ulubione miejsce: Chile. Jej strona: http://mi-chile-querido.blogspot.com
maugośka&tomek - mają po dwie ręce i dwie nogi. Mówią, że z takim wyposażeniem można zajść naprawdę daleko. Oni, na początek, idą tamtaram. www.tamtaram.pl PS. A Tomek nigdy, ale to przenigdy wcześniej nie ruszał się z domu.
Aby dodać swoją opinię, zaloguj się korzystając z poniższego formularza. Jeśli nie masz jeszcze konta, zarejestruj się.