Koniec Świata powie Ci dokąd warto pojechać i jak to zrobić tanio. Co więcej, powiedzą Ci o tym ludzie, którzy znają dany kraj na wylot, bo mieszkają w nim lub byli w nim wielokrotnie. Dowiesz się co zobaczyć, co zjeść, na co się szczepić, obejrzyjsz zdjęcia i posłuchasz muzyki. Jeśli jedziesz gdzieś z plecakiem, znajdziesz tu wszystko czego szukasz.
brak nowości na liście.
Tiahuanco – do ruin trzeba dojechać prawie 2h z La Paz. Wstęp kosztuje 80 Bs, czyli około 40 zł, a same ruiny nie są bardzo imponujące.
Oruro. Miasto słynne z karnawału, na co dzień jest szarym i zimnym miasteczkiem bez atrakcji. (P-B)
W Rurrenabaque nie warto brać standartowych wycieczek oferowanych przez biura, gdyż można napotkać chmary turystów. Lepiej wydłużyć pobyt w dżungli lub na pampie o jeden dzień – można wtedy zobaczyć coś innego niż wszyscy.
W Uyuni najlepiej od razu udać się do największego turystycznego operatora Colque Tours, gdyż wiele mniejszych agencji to zwyczajni pośrednicy. Chyba że uda się nam u nich wynegocjować niższą cenę. Warto dzień wcześniej zobaczyć jeepy, którymi będzie się jechać. (Sz)
Nie warto korzystać z usług miejscowych operatorów turystycznych. Co tylko się da, warto zorganizować samemu. Uniknie się nerwów i zapłaci się 1/3 kwoty.
Mekką turystów zagranicznych jest Copacabana i Salar de Uyuni. Ale są to miejsca tak piękne, że warto.
Można sobie odpuścić La Paz (okropne miasto) i Thiuanaco (pozostałości po kulturze Thiuanaco) drogi wstęp (80 boliwiano). (MM)
Anna i Marcin Szymczakowie - Wspinali się w Ałtaju, górach Elburs, Alpach Japońskich, Himalajach i Pamirze. W boliwijskich Andach zdobyli sześciotysięcznik, a w Tien-Szanie przemierzyli pieszo jeden z dłuższych lodowców górskich. Zmierzyli się z Jedwabnym Szlakiem w Zachodnich Chinach, Uzbekistanie i Iranie. Autorzy albumów: „Boliwia – Tybet Ameryki” oraz „Japonia – od tropików Okinawy po zabytki Kioto”. Prowadzą serwis www.fotografiapodroznicza.pl.
Michał Braun i Aneta Popiel - zwiedzają świat, poznając ludzi, pracując, uczestnicząc w konferencjach i szkoleniach. Michał pracował w więzieniu w Boliwii i z dziećmi w Indiach, uczył się pracować z młodzieżą w Stanach, Kanadzie i na Węgrzech. Aneta opiekowała się młodymi bezdomnymi w Boliwii, uczestniczyła w szkoleniach z pracy z młodzieżą w Austrii, Macedonii i Słowacji oraz koordynowała liczne projekty młodzieżowe w Polsce. Obradowała na Harwardzkich symulacjach obrad ONZ w Meksyku.
Magda Moll - Podróżniczka, psycholożka, autorka tekstów literackich. Zafascynowana miejscami, w których jeszcze nie była i ludźmi, których jeszcze nie zrozumiała. Dziesięć miesięcy mieszkała w Boliwii, pracując z dziećmi w Domu Dziecka w Cochabambie.
Aby dodać swoją opinię, zaloguj się korzystając z poniższego formularza. Jeśli nie masz jeszcze konta, zarejestruj się.