Koniec Świata powie Ci dokąd warto pojechać i jak to zrobić tanio. Co więcej, powiedzą Ci o tym ludzie, którzy znają dany kraj na wylot, bo mieszkają w nim lub byli w nim wielokrotnie. Dowiesz się co zobaczyć, co zjeść, na co się szczepić, obejrzyjsz zdjęcia i posłuchasz muzyki. Jeśli jedziesz gdzieś z plecakiem, znajdziesz tu wszystko czego szukasz.
brak nowości na liście.
Ceny. Litr benzyny - ok. 1,5 USD. Noclegi zależnie od standardu: 20-30 USD za noc w niezbyt zachęcających warunkach, 5-8 USD rozbicie namiotu, 50-100 USD fajne, czyste lodge z przyzwoitymi warunkami. Komfortowe warunki zaczynają się od 100 USD. Woda: 1,5 USD za butelkę. Cola, piwo: 2,5 USD. Chleb: ok. 4 USD. Fast foody praktycznie w Zimbabwe nie istnieją, jedzenie można kupić w marketach i przyrządzić samemu. (HK)
Geografia kraju. Zimbabwe to kraj głównie wyżynny, ku południu i północy przechodzący w niziny. Na wschodzie, przy granicy z Mozambikiem leżą góry Inujanga z najwyższym szczytem Inyangani. W górach występują wiecznie zielone górskie lasy. Większa część kraju to busz i suche sawanny porośnięte krzewami i akacjami.
Powierzchnia kraju to 391 tys. km2, liczba ludności 12,2 mln. Podzielony jest na 8 prowincji. (HK)
Pieniądze. Walutą obowiązującą jest USD. W 2009 rząd unicestwił dolara zikbabweńskiego i od tamtego momentu USD jest oficjalną walutą w kraju. Można też płacić randami RPA, co się nawet bardziej opłaca.
Wybierając się do Zimbabwe dobrze jest mieć przy sobie zapas gotówki. Bankomaty są w dużych miastach, ale często nie obsługują np. MasterCard. (HK)
Dostęp do internetu. W miastach są kafejki internetowe, jednak szybkość większości łącz nie jest zawrotna i można spędzić przy komputerze wiele godzin. Wysyłanie maili nie zawsze kończy się sukcesem. W kawiarenkach internetowych często brakuje połowy klawiszy w klawiaturze, przy ekwilibrystyce słownej można coś napisać, ale to trudniejsze niż gra w scrabble. (HK)
Telefony. Działają polskie telefony, zasięg jest w miastach i mniejszych miejscowościach. Wzdłuż głównych dróg „pojawia się i znika”. SMS-y dochodzą bez problemu, jednak przy połączeniu trzeba uzbroić się w dużą dozę cierpliwości.
Ceny połączeń 9,90 zł/min. rozmowy, SMS 1,49 zł. Odbieranie SMS-ów bezpłatne. (HK)
Bardzo drogie są miejscowe karty SIM (ok. 150 USD). Jeśli chodzi o zasięg, to można go zaliczyć do dobrego w miastach i słabego na terenach niezamieszkanych.
Karty do telefonów są bardzo tanie (od 2 USD, można kupić na ulicy). Jest tylko jeden problem - po zakupieniu takiej karty lepiej wykorzystać ją w miarę szybko, bo po kilku dniach możecie stracić całą kwotę na koncie. Dlaczego? Cena za minutę rośnie każdego dnia, więc jednego dnia możecie mieć 30 minut na koncie, a następnego (nie używając telefonu w ogóle) już tylko 15. (MR)
Wtyczki elektryczne i napięcie. 220, wtyczki angielskie, trzeba zabrać przejściówkę. (HK)
Wiza. Do kupienia na lotnisku i granicy: jednokrotna 30 USD, dwukrotna 45 USD (jeżeli chce się zobaczyć np. wodospady Victorii od strony Zambii nie wymagana jest wiza wielokrotnego przekroczenia granicy, mimo wbijanej pieczątki wyjazdu i ponownego wjazdu). (HK)
Ambasada i placówki dyplomatyczne.
Nie ma ambasady Zimbabwe w Polsce. Najbliższa - w Berlinie.
Ambasada Republiki Zimbabwe
Kommandantenstraβe 80, D-10117 Berlin
tel. (0-0 49 30) 206 22 63
fax (0-0 49 30) 204 55 062
Ambasada RP w Harare
16 Cork Rd, Belgravia, P.O. Box 3239, Harare,
Zimbabwe
Telefon: (00-26 34) 25 34 42 do 3
Faks: (00-26 34) 25 37 10
E-mail: Polamb[at]africaonline.co.zw
Hania Kardas - uroki podróżowania odkryła kilka lat temu, podobnie jak pasję fotografowania. Gdy nie podróżuje, prowadzi całkiem normalne, zwyczajne życie. Uwielbia Afrykę, i czereśnie. Nie cierpi agresji i chamstwa. W Zimbabwe była trzykrotnie. Bliska projektowi www.naszaafryka.com.
Maciej Rychter - student fizyki, z zamiłowania fotograf. Osoba poszukująca miejsc niezbadanych i nieuczęszczanych przez turystów. Wolontariusz pracujący na misji w Zimbabwe.
Aby dodać swoją opinię, zaloguj się korzystając z poniższego formularza. Jeśli nie masz jeszcze konta, zarejestruj się.